Jesień rządzi się swoimi prawami. O ile początek sezonu potrafi rozpieszczać ładną pogodą i słońcem, o tyle okolice listopada nie należą już do najprzyjemniejszych. Zamiast się załamywać i łapać „dołki” lepiej jest zacząć działać. Endorfiny można podnieść na wiele różnych sposobów. Na jednych działa sport, na innych pieczenie ciasteczek lub seanse filmowe. Na jeszcze innych rozgrzewające zabiegi na ciało, które rozpieszczają zmysły i zapewniają chwilę odprężenia, a jednocześnie łagodzą dolegliwości bólowe i wzmacniają odporność. I to właśnie na nich skupimy się dzisiaj. Wiele osób na własnej skórze przekonało się, że rozgrzewające zabiegi na jesień potrafią zdziałać cuda i sprawiają, że łatwiej tolerujemy jesienną niepogodę. Na jakie dokładnie seanse pielęgnacyjne się skusić?

Rozgrzewające zabiegi na jesień – sauna

Jeśli chodzi o rozgrzewające zabiegi na jesień to numerem jeden wciąż pozostaje sauna. Nic w tym dziwnego, gdyż jej wpływ na ciało i ogólną kondycję organizmu jest nieoceniony. Poza tym sauna to wynalazek starożytnych, co oznacza, że jest sprawdzona, a jej właściwości zdrowotne zostały potwierdzone. Sauna nie tylko rozgrzewa, ale również oczyszcza organizm z toksyn, wzmacnia odporność, podkręca metabolizm i tym samym pomaga schudnąć. Seanse w saunie powodują także wyrzut endorfin co oznacza, że działają antydepresyjnie i skutecznie poprawiają nastrój. Możesz powiedzieć, że tak samo działa czekolada. To prawda tylko, że siedząc w saunie możemy dodatkowo pozbyć się niechcianego tłuszczyku, którego niestety może nam przybyć po zjedzeniu tabliczki czekolady.

sauna działanie

Sauna pomaga również uporać się z niektórymi dolegliwościami, jak np. zmiany zwyrodnieniowe stawów czy choroby reumatyczne. Świetnie łagodzi skurcze mięśni, nerwobóle i skutki urazów. Co ciekawe, sprzyja też leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych, jak zapalenie krtani i zatok oraz leczeniu infekcji pęcherza moczowego.

Również twoja skóra wiele zyska po seansach w saunie. Stanie się lepiej ukrwiona i wyraźnie oczyszczona. To z kolei wpłynie na jej ładniejszy koloryt. Do tego będzie bardziej gładka i promienna.

Masaż ciepłą czekoladą

Ten zabieg brzmi jak spełnienie marzeń każdego łakomczucha. Nic dziwnego, że cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wymieniając rozgrzewające zabiegi na jesień, nie mogłam więc go pominąć. Masaż relaksacyjny ciepłą czekoladą to prawdziwa uczta nie tylko dla ciała, ale również dla ducha. Podczas masażu unosi się upajający zmysły słodki zapach czekolady, który pobudza organizm do produkcji endorfin, zwanych hormonem szczęścia. Z kolei cenne właściwości ziaren kakaowca działają regenerująco i odżywczo na skórę. Dzięki temu, że zawierają antyoksydanty, neutralizują działanie wolnych rodników odpowiedzialnych za szybsze starzenie się skóry. Pobudzają również mikrokrążenie i ułatwiają spalanie tkanki tłuszczowej. Warto w tym miejscu dodać, że masaż ciepłą czekoladą działa również przeciwbólowo, uspokajająco i głęboko relaksująco. Jednym słowem mówiąc, taki słodki masaż wspaniale cię rozgrzeje i skutecznie poprawi humor. Żadna jesienna plucha nie będzie ci po nim straszna.

zabiegi na jesień

Masaż gorącymi kamieniami

Kolejnym popularnym zabiegiem polecanym w okresie jesienno-zimowym jest masaż z użyciem gorących kamieni. Uwaga! Nie są to jednak zwykłe kamienie, a specjalne kamienie bazaltowe pochodzenia wulkanicznego o przyjemnie gładkiej i miłej w dotyku powierzchni. Temperatura kamieni dostosowywana jest do indywidualnych odczuć i nie przekracza 60 stopni Celsjusza. A jak działa taki masaż? Przede wszystkim odblokowuje przepływ energii, dzięki czemu poprawia się samopoczucie i ogólna kondycja organizmu. Masaż jest przyjemny w odczuciu, a człowiek po nim czuje się jak nowo narodzony.

masaż kamieniami

Masaż stemplami

A teraz nie lada gratka dla fanów egzotyki. Rytuał pielęgnacyjny stemplami ziołowymi wywodzi się z Tajlandii, ale coraz większą popularność zdobywa również w Polsce. Nic dziwnego, gdyż cudownie rozluźnia, zwłaszcza jeśli mamy pospinane mięśnie, a do tego zmniejsza napięcie i dolegliwości bólowe. Masaż stemplami łagodzi również stres i pielęgnuje skórę poprawiając jej elastyczność i jędrność.A co najważniejsze – skutecznie rozgrzewa!

Zabiegi borowinowe – na twarz i ciało

Kolejnym rozgrzewającym zabiegiem, w sam raz na jesień, są okłady z ciepłej borowiny. Już jeden taki seans cudownie rozgrzewa ciało, a dodatkowo głęboko odżywia skórę. Borowina polecana jest osobom, które borykają się ze schorzeniami skórnymi oraz reumatycznymi. Zabieg pobudza mikrokrążenie i poprawia przepływ limfy. Co ważne, zwłaszcza w okresie przejściowym, pomiędzy jesienią i zimą – wzmacnia system odpornościowy organizmu.

Ogień pustyni

Zabieg ten brzmi dość intrygująco i mimo że nie jest bardzo znany, warto zapoznać się z nim bliżej. Wszystko opiera się tu na mocno rozgrzewającym okładzie bogatym w miedź, cynk, magnez i wapń. W zabiegu wykorzystuje się też czerwone wodorosty oraz błoto z pustyni w Arizonie, które nie tylko cudownie odprężają i relaksują, ale także mają korzystny wpływ na skórę – łagodzą wszelkie podrażnienia, przywracają jej elastyczność, nawilżają.