Stara jak świat prawda głosi – aby schudnąć trzeba jeść. Głodząc się nie tylko nie schudniemy, ale także podupadniemy na zdrowiu. Dlatego też odchudzać należy się z głową. Dziś zamierzam Wam udowodnić, że dieta może smakować, a samo odchudzanie się może być bardzo przyjemne. Poniżej znajdziecie listę produktów, które podkręcają metabolizm i przyspieszają gubienie zbędnych kilogramów. Patrzcie, czytajcie, podziwiajcie i… jedzcie. Niech Wam wyjdzie na zdrowie 🙂
-
Gorzka czekolada
Listę odchudzających produktów zaczynamy z przytupem, czyli od przyjemności. Gorzka czekolada to doskonały sojusznik w walce o wymarzone kształty. Im bardziej gorzka czekolada, tym lepiej. Im więcej zawiera kakao, tym lepiej. Gorzka czekolada to fenomenalne źródło magnezu i antyoksydantów. Ponadto, wyróżnia się niskim indeksem glikemicznym, dzięki czemu nie powoduje gwałtownych skoków i spadków poziomu glukozy. Uwaga! Gorzkiej czekolady nie możemy zastąpić żadną inną. Wszelkie mleczne czekolady lub czekolady naszpikowane bakaliami czy nadzieniami, muszą szybko wylądować w śmieciach, bo takie zamiast odchudzać tylko powiększą obwód naszych bioder.
-
Cynamon
Jedna z wdzięczniejszych przypraw. Nie dość, że fajnie smakuje, to na dodatek podkręca metabolizm i ułatwia chudnięcie. Cynamon, podobnie jak chrom, reguluje poziom glukozy we krwi, obniżając łaknienie i apetyt na słodycze. Powinni po niego sięgać przede wszystkim diabetycy.
-
Grejpfruty
Grejpfruty można śmiało zaliczyć do magicznych owoców. Zawierają one enzym, który spala tłuszcz i sprzyja odchudzaniu! Poza tym, w owocu znajdziemy witaminy z grupy B oraz antyoksydanty (m.in. witaminę C). Grejpfruty jak mało które owoce są niskokalorycznym źródłem błonnika.
-
Jabłka
Jabłka są mało kaloryczne. W 100 g znajduje się od 36 do 57 kalorii. Trzeba jednak pamiętać, że są też bogatym źródłem cukrów prostych, więc nie zaleca się ich jeść wieczorem. Uzyskiwany z nich ocet jabłkowy też przyspiesza metabolizm i usprawnia pracę jelit. Zawiera witaminy (A, E, C), minerały (potas, sód, magnez, żelazo) i pektyny.
-
Migdały
Każdy z nas w trakcie odchudzania się miewa ochoty na coś pysznego. Miewa też napady wilczego głodu, które najlepiej zaspokoić migdałami. Są one najzdrowszymi spośród wszystkich orzechów. Oprócz białka zawierają m.in. witaminę E, tłuszcze jednonienasycone oraz błonnik. Dzięki temu zapobiegają otyłości i sycą na długi czas. Mimo, że migdały są zdrowe i sprzyjają odchudzaniu, nie powinniśmy sobie z nimi folgować. Wystarczy kilka sztuk dziennie – nie więcej. I najważniejsze – unikać należy migdałów w lukrze i polewie czekoladowej, bo te są już przekąską bardzo tuczącą.
-
Ryby
Ryby to prawdziwa skarbnica kwasów omega 3, które są szalenie zdrowe i które powinniśmy włączyć do swojej diety. Tuńczyk, sardynki i łosoś to najlepsze źródła omega 3. Warto więc dopisać je do swojego menu. Ryby te można podawać gotowane, duszone lub pieczone w folii. Pieczone w ziołach smakują obłędnie! Jednocześnie są fajną propozycją na obiad lub kolację.
-
Oliwa z oliwek
Nawet będąc na diecie, musimy zjadać tłuszcze. Ważne jednak, aby sięgać wyłącznie po zdrowe tłuszcze, jak np. oliwa z oliwek. Wynalazek ten obniża poziom złego cholesterolu, wzmacnia odporność, korzystnie wpływa na skórę i paznokcie, no i co najważniejsze, na długo niweluje uczucie głodu. W krajach śródziemnomorskich w oliwie z oliwek macza się świeże pieczywo. Może warto przenieść ten zwyczaj do naszego kraju?
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.