Mamy wiosnę! Słonko coraz częściej rozpieszcza nas swoimi promieniami, a temperatury coraz śmielej szybują w górę. A jak z kondycją waszej skóry? Na pewno zima zrobiła swoje. Ciało ukryte pod kilkoma warstwami grubych ubrań, straciło cały swój czar i powab. Stało się przesuszone, poszarzałe, szorstkie, a co za tym idzie, nieprzyjemne w dotyku. Gdzieniegdzie mogło utracić na swej elastyczności i jędrności. Co możemy zrobić? Na pewno sumiennie o nie zadbać. Uwierzcie mi na słowo, że wystarczy odrobina chęci i cierpliwości, aby ciało odzyskało dawną formę.
W codziennej pielęgnacji postawcie głównie na regenerację i nawilżanie. Zainwestujcie w takie kosmetyki do pielęgnacji ciała, które otulą skórę przyjemnym zapachem, a przy okazji zapewnią jej niezbędne składniki odżywcze. Wybierzcie kosmetyki, które zapewnią skórze idealną ochronę przed uszkodzeniami i sprawią, że stanie się ona idealnie gładka, miękka i miła w dotyku. Moim numerem jeden są kosmetyki do pielęgnacji ciała marki LE PETIT MARSEILLAIS. Linia regeneracyjna doskonale regeneruje i odżywia zniszczoną oraz przesuszoną skórę. Można śmiało powiedzieć, że naprawia to, co sezon zimowy zdążył zniszczyć. Z kolei linia nawilżająca dodaje skórze lekkości i świeżości. Sprawia, że spierzchnięta i przesuszona skóra staje się mglistym wspomnieniem.
Kąpiel pod specjalnym nadzorem
Kąpiel jest podstawą codziennej higieny. Musicie jednak wiedzieć, że sucha i przesuszona skóra nie lubi długich kąpieli w bardzo ciepłej wodzie. Nie lubi też kąpieli w towarzystwie tradycyjnego mydła. Zarówno bardzo ciepła woda, jak i kostka mydła uszkadzają płaszcz lipidowy skóry i powodują jeszcze większe jej wysuszenie. Dlatego też zamiast wylegiwania w wannie – wybierzcie krótki prysznic w letniej wodzie. Zamiast mydła – sięgnijcie po kremowe żele pod prysznic (o neutralnym dla skóry pH i bogatej gamie składników odżywczych). Te marki LE PETIT MARSEILLAIS nie tyko myją, ale także otulają skórę cudownym zapachem i kompleksowo ją pielęgnują. Do wyboru macie takie zapachy jak kwiat pomarańczy, mleczko migdałowe, mleczko waniliowe, brzoskwinia i mandarynka, miód lawendowy oraz mandarynka i limonka. Prawda, że brzmi kusząco? 🙂
Akcja – regeneracja
Raz lub dwa razy w tygodniu zaserwujcie swojej skórze peeling. Drobinki zawarte w preparatach peelingujących usuną martwy naskórek, ładnie wygładzą skórę, przywrócą jej blask, a także przygotują na lepsze przyjęcie preparatów odżywczych.
Nawilżanie na śniadanie
Skórę należy nawilżać niezależnie od sezonu, jednakże po zimie, należy ją nawilżać ze zdwojoną siłą. Po każdym umyciu ciała, należy wcierać w ciało mleczko lub balsam nawilżający. Pamiętajcie – nie może to być jednak preparat przypadkowy. Najlepszy kosmetyk to taki, który w swoim składzie zawiera masło shea, olejek jojoba, olejek arganowy lub rumiankowy. W ofercie wspomnianej wcześniej przeze mnie marki LE PETIT MARSEILLAIS znajdziecie mleczka nawilżające, które już po pierwszej aplikacji zapewnią wam uczucie niezwykłego komfortu i odprężenia. Gęsta konsystencja kosmetyków znanej marki sprawi, że skóra stanie się gładka i cudownie miękka. Co więcej, mleczka te zapewnią skórze doskonałą ochronę przed uszkodzeniami. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o wspaniałej palecie zapachów. Jestem pewna, że każda z was znajdzie coś dla siebie, co rozpieści nie tylko ciało, ale i zmysły.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.