Odpowiednio dobrana biżuteria może stać się zwieńczeniem stylizacji – modową wisienką na torcie. Dziś na tapetę weźmiemy kolczyki srebrne, które na nowo przeżywają swój rozkwit i na nowo zostały okrzyknięte gorącym przedmiotem pożądania. Wiele z nas nosi srebrne kolczyki każdego dnia i uzupełnia nimi swoje stylizacje. Popularne ozdoby mają wiele form, kształtów i rodzajów, są dopasowane do najróżniejszych stylów ubierania. Nie jest tajemnicą, że odpowiednio dobrane kolczyki srebrne potrafią zdziałać prawdziwe cuda. Mogą dodać stylizacji wyrafinowanej elegancji lub rockowego pazura. Kolczyki będą bardzo silnym trendem w nadchodzącym sezonie. Będziemy nosić je w ilości hurtowej, więc jeśli kilka lat temu przekułaś sobie kilka dziurek w uchu, teraz pora sobie o nich przypomnieć 🙂
W stylu etno i boho
Patrząc na trendy w ubieraniu, nietrudno ocenić, jakie kolczyki będą modne w tym sezonie. Wciąż króluje minimalizm, surowe formy, nieco ascetyczny styl noszenia się. Genialnym dodatkiem do stylizacji utrzymanych w takim duchu będą kolczyki srebrne klasyczne, o prostych kształtach i bez krzykliwych dodatków. Do łask wracają też stylizacje boho i hippie, do których świetnie pasują długie kolczyki o prostym kroju. Coraz częściej czerpiemy także z etno i folku. Najlepszym wyborem do takich zestawów będą srebrne kolczyki ozdobione kolorowymi kamieniami.
Na dzień i na wieczór
Kolczyki srebrne są szalenie wszechstronne i dają wiele możliwości. Jeśli szukasz propozycji, która dopełni wieczorową stylizację, sięgnij po kolczyki z błyszczącymi diamencikami lub cekinami. Stanowczo polecam szczególnie pierwszy wybór, ponieważ biżuterię z cekinami trudno wkomponować do stylizacji tak, aby nie przesadzić i nie wywołać efektu odwrotnego od zamierzonego. Jeśli chcesz podkręcić swoją dzienną (codzienną) stylizację, wybierz kolczyki o niebanalnym wyglądzie lub oryginalnym kształcie. Nie muszą to być kolczyki duże. Najważniejsze, aby były nietuzinkowe. Warto postawić także na modele z ozdobnymi kamieniami, które dodadzą stylizacjom koloru.
Od przybytku głowa nie boli
Mimo, że projektanci lansują minimalizm w ubieraniu się, to jednak w przypadku biżuterii są zgodni, że może być jej dużo. Pięć kolczyków w jednym uchu? Proszę bardzo! Jeśli nie masz aż tylu dziurek, możesz ratować się nausznicami – ozdobami na całe ucho. A jeśli masz kilka dziurek w uchu, wówczas możesz eksperymentować i szaleć. Pamiętaj jednak, aby poszczególne kolczyki były w jednym stylu. Bo od przybytku głowa nie boli, ale wyczucie smaku jest zawsze mile widziane. To samo tyczy się pierścionków. One także będą miały wiele do powiedzenia w tym sezonie. Będziemy je nosić pojedynczo i w zestawach. Jeśli szukasz fajnych inspiracji, zapraszam tutaj: http://puzderko.com.pl/nie-jeden-ale-caly-zestaw-pierscionkow/
1 pingback