Sezon jesienny trwa w najlepsze. Raz jest dla nas łaskawy i obdarowuje słońcem, innego dnia nie jest w stanie zaoferować nic więcej poza nieprzyjemnym wiatrem i deszczem. Nie mając na to żadnego wpływu, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko się z tym pogodzić. Możemy też troszkę się porozpieszczać – tak dla poprawienia nastroju.
Czy może być coś lepszego na jesienną chandrę od śmietankowych babeczek? To jeden z lepszych dodatków do porannej kawy lub popołudniowego kakao. Jeśli lubicie słodkie smaki, taką babeczkę możecie sobie zaserwować w towarzystwie gorącej czekolady. Wówczas żadne chłody i deszcze nie będą Wam straszne.
W dzisiejszym poście dzielę się z Wami przepisem na moje ulubione babeczki w wersji bezglutenowej, bo jak się ostatnio okazało – aktywnie zasiliłam krąg bezglutenowców. Mimo, że moje babeczki są bez glutenu, osoby, które nie mają z nim problemu, mogą równie śmiało po nie sięgać. Od razu rozwieję Wasze wątpliwości i obawy – bezglutenowe babeczki smakują wyśmienicie i tak naprawdę niczym nie różnią się od klasycznych babeczek, no poza tym, że nie mają w sobie żadnych uczulających składników. Na jesiennie wieczory i poranki będą jak znalazł!
Moje babeczki można pałaszować bez wyrzutów sumienia, gdyż wszystkie zawarte w nich składniki są przyjazne smukłym kształtom. Mamy tu delikatny serek śmietankowy. Mamy pyszne owoce. Całość jest zdrowa i lekkostrawna.
Filozofia przygotowania naszych babeczek ogranicza się do upieczenia spodów. Cała reszta jest już banalnie prosta i nie wymaga większego wysiłku. Serek śmietankowy wykładamy do upieczonych spodów, a na wierzchu układamy ulubione owoce. Ale… nie ma co się rozpisywać – przejdźmy do działania
Składniki na babeczkowe spody:
– 1 szklanka mixu bezglutenowego
– 1/5 ksylitolu (cukier z brzozy)
– 1 żółtko
– odrobina soli
– łyżeczka cukru waniliowego
– 10dag zimnego masła
– odrobina masła do wysmarowania formy
Pozostałe składniki:
– serek śmietankowy (u mnie jest to ser twarogowy chudy Mlekoma)
– owoce (mogą być świeże lub mrożone – jakie tylko chcecie)
Sposób przygotowania:
Mix bezglutenowy mieszamy razem z cukrem waniliowym, solą i posiekanym masłem. Wyrabiamy ciasto. Gotowe zawijamy w folię i na godzinę wkładamy do lodówki tak, aby dobrze się schłodziło. W międzyczasie foremki do babeczek smarujemy delikatnie masłem.
Po godzinie, gdy ciasto będzie już gotowe, wyklejamy nim foremki. Trzeba to robić podobnie jak w przypadku tarty. Babeczkowe spody mają być cienkie, dlatego grubość ciasta nie powinna przekraczać 4mm. Spody w każdej foremce nakłuwamy widelcem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy około 20 minut. Upieczone spody wyjmujemy i czekamy aż ostygną.
Do zimnych spodów nakładamy po 2 łyżki serka śmietankowego. Na wierzchu serka układamy ulubione owoce. U mnie są to najczęściej: kiwi, mrożone maliny i mango pokrojone w drobną kostkę. Ale to, jakie owoce użyjecie do wykończenia babeczek – zależy już tylko od Was samych. Smacznego!!!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.