Kolor szary już dawno stał się nową czernią. Już dawno zerwał z wizerunkiem nudnego, nijakiego i banalnego. Dziś jest kwintesencją dobrego stylu i doskonale sprawdza się w każdej sytuacji. Po szarości sięgają wszyscy z największymi fashionistkami i najbardziej popularnymi blogerkami na czele.
W czym tkwi sekret sukcesu koloru szarego? Może w tym, że bez obaw możemy go łączyć i zestawiać z innymi kolorami (pastelami, neonami) i w każdym wydaniu prezentuje się fenomenalnie. Może w tym, że jest na tyle uniwersalny, że śmiało można na niego postawić w każdej sytuacji: codziennej i wieczorowej. A może w tym, że przy całej swojej zachowawczości, wygląda stylowo, elegancko i szalenie interesująco.
Jeszcze nie tak dawno temu po szarości sięgały dziewczyny, które chciały wmieszać się w tłum. Dziś po szarości sięgają te z nas, które z tego tłumu chcą się wyróżnić. Bo wbrew pozorom dzięki szarościom można zostać zauważonym! Możliwości jest wiele. Bardziej odważne i nie bojące się eksperymentów z modą powinny postawić na szary total look. Zrobione na szaro od stóp do głów będziecie prezentować się intrygująco. Decydując się na szarości w wydaniu total, postawcie na zróżnicowane faktury materiałów i różne odcienie koloru. W końcu szary nie jest taki dosłowny jak się wydaje. Może być bardzo jasny (gołębi) i bardzo ciemny, wpadający w czerń (grafit).
Jeśli jednak nadmiar szarości do was nie przemawia, przełamcie go jednym wyrazistym elementem, np. w kolorze limonki lub fuksji. Jeśli zechcecie stworzyć wyrafinowany look, postawcie na połączenia szarości z bielą lub szarości z czernią. Jeśli zechcecie zaszaleć, kolor szary połączcie z żółcią. Zachwycający look gwarantowany!
Od zeszłego sezonu moda wychodzi naprzeciw naszym potrzebom i pozwala nam robić się na szaro, kiedy tylko mamy na to ochotę. Szare są obecnie duże, luźne swetry. Szare są spodnie, dzianinowe sukienki, rozkloszowane spódnice, koszule, t-shirty, buty, a nawet spodnie ze skóry. Szare są najmodniejsze w tym sezonie oversizowe płaszcze oraz dodatki: wielkie chusty i szale, a także czapki z pomponem. Wiele do powiedzenia mają też szare torebki zarówno te w wydaniu XXL, jak i XS.
To co? Dacie się skusić i przy najbliższej okazji zrobicie się na szaro? 🙂