Jesień rządzi się swoimi prawami. O ile początek sezonu potrafi rozpieszczać ładną pogodą i słońcem, o tyle okolice listopada nie należą już do najprzyjemniejszych. Zamiast się załamywać i łapać „dołki” lepiej jest zacząć działać. Endorfiny można podnieść na wiele różnych sposobów. Na jednych działa sport, na innych pieczenie ciasteczek lub seanse filmowe. Na jeszcze innych rozgrzewające zabiegi na ciało, które rozpieszczają zmysły i zapewniają chwilę odprężenia, a jednocześnie łagodzą dolegliwości bólowe i wzmacniają odporność. I to właśnie na nich skupimy się dzisiaj. Wiele osób na własnej skórze przekonało się, że rozgrzewające zabiegi na jesień potrafią zdziałać cuda i sprawiają, że łatwiej tolerujemy jesienną niepogodę. Na jakie dokładnie seanse pielęgnacyjne się skusić?