Nie wiem jak wasze, ale moje letnie ubrania już jakiś czas temu wylądowały na dnie szafy. Ich miejsce zajęły rzeczy typowo jesienne: rozpinane kardigany, golfy, wełniane spódnice, botki i duże szale. Nigdy nie przepadałam za jesienią, jednakże tegoroczna zapowiada się całkiem ciekawie. Numerem jeden wśród obowiązujących trendów będą oversizowe swetry, za którymi wręcz przepadam. I to nie tylko dlatego, że sprytnie maskują nadprogramowe kilogramy, które zazwyczaj łapię wraz z nadejściem jesieni, ale także dlatego, że dają ogrom możliwości. Takie nieco za duże swetry pojawiły się w tym sezonie na wybiegach u Stelli McCartney i Michaela Korsa. I od razu zdobyły serca kobiet na całym świecie.