Od pewnego czasu w centrum zainteresowania znajduje się dieta bezglutenowa. Chyba żadna inna nie wzbudza tyle kontrowersji, co ta. Dieta bez glutenu ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ci pierwsi stosowanie żywienia gluten free argumentują niekorzystnym wpływem glutenu na nasz organizm, zwłaszcza pszenicy, która jak wiadomo należy do najbardziej zanieczyszczonych zbóż i faktycznie może być przyczyną złego samopoczucia, z wysypkami i wzdęciami na czele. Ci drudzy z kolei twierdzą, że dieta bezglutenowa to czysta fanaberia i chwilowa moda, a gluten wcale nie jest taki zły jak go malują. Czy faktycznie mają rację? Niekoniecznie. Przykładem, kiedy gluten może być groźny dla zdrowia jest celiakia – choroba immunologiczna polegająca na nietolerancji biała zawartego w zbożach. Innym przykładem na to, że gluten może być źródłem problemów trawiennych jest nietolerancja glutenu lub mówiąc inaczej – nadwrażliwość na gluten. Niezależnie od wszystkiego, stosowanie diety bezglutenowej powinno być kwestią indywidualną i prywatną sprawą każdego z nas. Jeśli wyeliminowanie z menu glutenu przyczynia się do lepszego samopoczucia, to czemu mielibyśmy go nie eliminować?