Jesień 2017: niezbędne kosmetyki do makijażu

Jesień trwa w najlepsze. Czas zatem dokonać prawdziwych rewolucji nie tylko w szafie, ale także we własnej kosmetyczce. To właśnie teraz jest najlepszy moment, aby letnie kosmetyki do makijażu zastąpić jesiennymi. Jak wiadomo, każdy sezon rządzi się swoimi prawami. Makijaż letni przestał już obowiązywać w momencie, kiedy nadeszła astronomiczna jesień. Spece od makijażu zdążyli określić nowe trendy – na jesień i zimę 2017. A jeśli nowe trendy w makijażu, to i muszą pojawić się nowe kosmetyki do makijażu. Na co stawiamy tej jesieni?

Żegnamy mat, witamy metalik

Matowe cienie do powiek odchodzą w zapomnienie. Ich miejsce zajmują propozycje o metalicznym połysku. Bez względu na to, czy lubimy mocno podkreślone oczy, czy należymy do fanek delikatnego makijażu jedno pozostaje bez zmian: nasze oczy jesienią mają błyszczeć. I to dosłownie! Co zatem będzie nam potrzebne? Na pewno przydatne będą rozświetlające kosmetyki do makijażu: perłowe cienie i rozświetlacze do powiek. To dzięki nim nasze spojrzenie zyska blasku i będzie wyglądało na wypoczęte.

jesienią nasze oko ma błyszczeć!

W roli głównej: eyeliner

Tej jesieni nie możemy zapomnieć, ani też świadomie pomijać eyelinera. Kosmetyk ten został okrzyknięty must have jesieni. Zapomnij jednak o skromnych liniach. W tym roku na oku nosimy ostre linie, niekoniecznie rysowane tuż przy rzęsach.

eyeliner to podstawa jesiennego makijażu

Jagodowe usta

Bardzo modne w tym sezonie są jagodowe usta. Oczywiście czerwone szminki nadal obowiązują, ale ciemne usta w odcieniu ciemnofioletowym to nasz numer jeden! Mamy wyglądać jakbyśmy zjadły całe opakowanie jagód. Warto pamiętać, że przy takich ustach oczy powinny pozostawać niemalże nagie lub subtelnie muśnięte tuszem do rzęs.

jagodowe usta to mocny trend tej jesieni

Make up – no make up

Fioletowe usta, przerysowane eyelinerem powieki to jedno. Modnym trendem w tym sezonie jest także totalny minimalizm. Na pewno znacie makijaż określany mianem no make up. Jego celem jest świeży i jak najbardziej naturalny wygląd. Tym razem makijażyści poszli nieco dalej i jeszcze bardziej podkręcili ten trend. Teraz nasza twarz ma być prawie w całości nietknięta kosmetykami. Jedyne na co możemy sobie pozwolić to wyrównany koloryt cery i zatuszowane cienie pod oczami. Nie ma tu miejsca dla rozświetlacza czy nawet delikatnego różu do policzków. Twarz ma być naga. Jedyne czego tutaj potrzebujemy to dobrej jakości kosmetyki do makijażu, które kryją niedoskonałości, tuszują cienie i wyrównują koloryt, a więc: podkład i korektor.