Wiosna i lato to najgorętszy sezon ślubny. Dlatego dziś postanowiłam wziąć na tapetę zagadnienie, które wbrew pozorom, potrafi spędzić sen z powiek przyszłym nowożeńcom. To kwestia napojów na weselu. Brzmi banalnie? W rzeczywistości bardzo często jest problemem. Prawda jest taka, że nie wszystkie lokale zapewniają na przyjęciu weselnym napoje i młodzi muszą zadbać o nie oddzielnie lub dodatkowo za nie płacić, jeśli goście zażyczą sobie czegoś do picia.
Miesiąc: maj 2016 Strona 2 z 3
Dziś będzie trochę nietypowo, bo o prasowaniu… Zdziwione? Zupełnie niepotrzebnie. Prasowanie to nieodłączna część naszego codziennego życia. Jeśli chcemy dobrze wyglądać, musimy prasować. Niestety, większość z nas (nie wiedzieć czemu) nie cierpi tej czynności. Dlatego postanowiłam podpowiedzieć Wam, co robić, żeby się nie narobić, a nasze ubrania były idealnie wyprasowane. Bo nie wiem czy wiecie, ale prasowanie można pokochać. Wystarczy tylko odpowiednio do niego podejść 😉
Wiosna w pełni. Zanim się obejrzymy przyjdzie lato, a wraz z nim wakacje. A jak wakacje to plaża, bikini, itp. itd. Czy Wasze figury są na to gotowe? Jeśli nie, to spokojnie – jeszcze nic straconego. Jeśli teraz weźmiecie się za siebie, na pewno zdążycie naprawić zimowe grzeszki. Nie jest tajemnicą, że ładną figurę w 70% „robi się” w kuchni. Istnieje bowiem wiele produktów spożywczych, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie i naszą sylwetkę. Sprawdź, jakie napoje pić, aby nie tylko czuć się lepiej, ale także schudnąć!
Mleko to przez pierwszy rok życia maluszka podstawowy i niezbędny składnik diety. Przez pierwsze pół roku dziecko karmione jest wyłącznie mlekiem – mamy lub modyfikowanym. Dopiero po 6 miesiącu można włączać do menu dziecka inne produkty, które z czasem będą zastępować mleko. W żywieniu dzieci należy pamiętać o jednym, mianowicie, że maluszki szybko rosną i wraz z ich wzrostem zmieniają się potrzeby organizmu. Zamiast więc trzymać się uparcie jednego mleka, należy zmieniać mieszanki na inne. Kiedy i na jakie? O tym poniżej.
Mam nadzieję, że lubicie słodkości, bo mam dla Was dzisiaj coś zupełnie wyjątkowego! Surowe brownie – bez pieczenia, bez cudowania i udziwniania. Do tego zdrowe i obłędnie pyszne. Lepszej słodkości na pewno nie moglibyście sobie wymarzyć. Oczywiście, tak jak wszystko, tak i to brownie ma swoją wadę – znika, zanim zdąży się pojawić. Kto może je zrobić? Każdy! Wierzcie mi – wcale nie trzeba posiadać jakichś szczególnych umiejętności kulinarnych czy nie wiadomo jakiego doświadczenia w cukiernictwie.